
Słomki, piłeczki, fasola czy nakrętki – to tylko niektóre rzeczy, jakie wykorzystuję na zajęciach logopedycznych. Uważam, że logopedia nie musi być nudna. Moim zdaniem terapia poprzez zabawę daje najlepsze efekty.
Pracuję głównie z dziećmi w wieku przedszkolnym i szkolnym, ale mam również cudownych młodszych i starszych pacjentów. Zajmuje się profilaktyką logopedyczną, diagnozowaniem, stymulacją rozwoju mowy oraz terapią wad wymowy.
Ukończyłam Pomagisterskie Studium Logopedyczne na Uniwersytecie SWPS. Wcześniej, na Uniwersytecie Jana Kochanowskiego w Kielcach, zdobyłam tytuł magistra filologii polskiej. Zanim zostałam logopedą, pracowałam jako dziennikarka. Swoje doświadczenie logopedyczne zdobywam pracując z dziećmi m.in. w przedszkolach i szkole. Każdy sukces moich pacjentów daje mi energię do dalszego działania.